Miki55
Administrator
Dołączył: 21 Cze 2006
Posty: 262
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 15:36, 22 Mar 2007 Temat postu: Drzwi otwarte w VI lo Co się działo... 2007 |
|
|
VI lo + tech. chem. + tech. elektroniczne + elektryczne
Eh... Więc zaczynam- tradycyjnie się spóźniliśmy
Było na 10.20 a byliśmy chyba 10.55 czy coś.
Dusiliśmy się w sprint-busie 6 osób na 4 siedzeniach jednocześnie
hard core w przeciskaniu się do wyjścia
No, ale dotarliśmy przywitał nas ochroniarz i monitoring i dołaczyliśmy się do grupy (50 osób)
I chodziliśmy po klasach, najpierw astronomiczne było ciekawi i tłoczno
później jakieś klasy, gdzie się nie wepchałem to nie widziałem
Odwiedziliśmy pracownie maszyn elektrycznych - dużo jakiś silników mierników, kabelków, właczików, głośno itp. maszyn których nie znam nazwy.
Następnym ciekawym punktem była kasa, z której schodziło się "tajnym przejściem" w kącie klasy po stromych drewnianych schodach w dół do piwnicy- pracownia elektryczna (specyficzny zapach piwnicy ) Dwa pomieszczenia w pierwszym większym była jakaś wielka maszyna coś jak wielka podłużna pompa do wody... firmy siemens W drugim pomieszczeniu pokazał nam (nauczyciel) efektowne wyładowania elektryczne i musieliśmy się szybko zwijać bo by nam tlenu zabrakło
Następna... Pracownia chemiczna Bombowe doświadczenia nam pokazywał Z małego kawałka czegoś... podczas spalania powiększało się o wiele i z kamyczka robiła się dłuuuuga gruba tasiemka.
Następnie barwienie fenyloftaleiną cieczy, efekt wulkanu po podpaleniu ... (manganianu?) Wsypanie wkładu baterii do stężonej wody utlenionej = duuużo dymu. Ciekawie było tu
W-F... Więc siłownia, ping-pong, hala, basen wioślarski
To byłby tak pokrótce opis. Teraz podsumowanie:
Widac że stara szkoła większość w drewnie, zapach... , mozna się zgubić, nauczyciele sympatyczni. Czyli Ok
Post został pochwalony 0 razy
|
|